Grand Prix USA podał łupem Lewisa Hamiltona. Fenomenalny debiutant po raz drugi z rzędu, startując z pole position dowiózł do mety także pierwsze miejsce w wyścigu. Tuż za Brytyjczykiem finiszował dwukrotny Mistrz Świata F1- Fernando Alonso. Na najniższym stopniu podium stanął Felipe Massa.
GP USA dla wszystkich fanów Roberta Kubicy na pewno utraciła trochę blasku ze względu na absencję polskiego kierowcy w tym wyścigu. Niemniej emocji na torze nie zabrakło. Do wyścigu bardzo dobrze wystartował Lewis Hamilton, który obronił pole position przed swoim partnerem z teamu- Fernando Alonso. Tuż za McLarenami uplasowało się Ferrari Felipe Massy. Drugi zawodnik włoskiego zespołu- Kimi Raikkonen, który jako jedyny z czołowych zawodników, startował na twardej mieszance opon, nie utrzymał swojej pozycji startowej. Ze słabego startu Fina skorzystali Nick Heidfeld oraz Heikki Kovalainen. Równie słabo wystartował debiutant- Sebastian Vettel, który na pierwszym wirażu zbyt późno hamował przez co wypadł z toru. Młodemu Niemcowi udało się szczęśliwie powrócić do walki niemniej w wyniku błędu stracił aż cztery pozycje. Najbardziej efektywny start wykonał Adrian Sutil, który po kilku okrążeniach awansował aż o osiem pozycji.Po pierwszym zakręcie z wyścigiem pożegnali się Ralf Schumacher oraz David Coulthard, a także Rubens Barrichello, którzy uczestniczyli w kolizji wywołanej błędem Niemca. Heikki Kovalainen, który od początku sezonu miał olbrzymiego pecha, po wyścigu o GP USA nie będzie miał na co narzekać. Fin przez cały wyścig utrzymywał się w punktowanej ósemce i był szybszy od swojego partnera z zespołu, który na drugim kółku wypadł na chwile z toru i spadł na koniec stawki.
Po czterech okrążeniach z toru wypadł Takuma Sato, który nie doczekał się kary za wyprzedzanie pod żółtymi flagami. Sędziowie postanowili więc nałożyć na Japończyka karę w postaci przesunięcia o 10 pozycji na starcie w następnej Grand Prix, która odbędzie się 1 lipca we Francji.
Wielu kierowców miało problemy z utrzymaniem się na wymagającym torze, ale większości błędy uchodziły na sucho. Tuż przed zjazdem na pierwszy postój taki błąd przytrafił się także Nickowi Heidfeldowi, który zbyt opóźnił hamowanie i przestrzelił pierwszy zakręt, pozwalając się wyprzedzić Heikki Kovalainenowi. Na 11 okrążeniu czołówka- Hamilton, Massa, Heidfeld- wyścigu zjechała na pit lane w celu zmiany opon i zatankowania bolidów. Okrążenie później do boksów zjechał Fernando Alonso i tym samy na pozycję lidera wyścigu F1, po raz pierwszy w karierze, wysunął się Heikki Kovalainen.
Kimi Raikkonen po pierwszym pit stopie odzyskał utracone dwie pozycje ze startu. Kovalainena wyprzedził w boksach, a z Heidfeldem stoczył wyrównaną walkę na torze. Przed drugą turą pit stopów prowadzący od początku zawodnicy McLarena zbliżyli się do siebie i Fernando Alonso na głównej prostej przypuścił atak na Hamiltona. Niestety próba ta nie powiodła się i mimo iż Alonso bardzo długo wywierał presję na młodym Brytyjczyku zmiana pozycji nie udała się. W samej końcówce wyścigu bratobójczą walkę próbowali także stoczyć zawodnicy Ferrari, ale i tutaj jakakolwiek zmiana pozycji nie wchodziła w grę.
Większość zawodników wybrała strategię dwóch postojów, a z tych którzy wybrali jeden zjazd do boksów, najlepiej mógł wypaść Nico Rosberg, ale na pięć okrążeń przed metą na głównej prostej toru Indianapolis efektownie eksplodował silnik zamontowany w Williamie Niemca. Nick Heidfeld również nie ukończył tego wyścigu, gdy na 56 kółku w jego F1.07 pojawiły się problemy ze skrzynią biegów. Na problemach swoich rodaków skorzystał debiutant- Sebastian Vettel, który przez cały wyścig plasował się w okolicy 10 miejsca, a w końcówce awansował na premiowaną 1 punktem, ósmą pozycję.
Po wyścigu o GP USA Lewis Hamilton umocnił swoją pozycję lidera w klasyfikacji generalnej kierowców i ma już 10 punktów przewagi nad kolegą z zespołu- Fernando Alonso. Następna Grand Prix już 1 lipca na torze Magny-Cours we Francji.
17.06.2007 20:50
0
Brawo Hamilton!!! Super wyścig!!!
17.06.2007 20:50
0
Rosberg po zatrzymaniu wozu wysiadał z niego dłużej niż 5 sekund! Czy to znaczy, że też będzie musiał ponownie zdawać egzamin? ;) Tym razem sPISkowcy Kubicowy byli górą i udało im się popsuć wózek Nicka, bo przecież niemiaszek nie może w punktacji aż tak odskoczyć polaczkowi ;> Gratulację dla Lewisa, of course - ten kto obstawiał go na Mistrza Świata ma spore szanse zgarnąć grubą kasę :) Gratualcje też dla Kovala, który niestety ma tyle samo punktów co Robert. Jak dla mnie był to mocno emocjonujący wyścig. No i ciekawe, czy już teraz wykopią Ralfa, czy może jeszcze dadzą mu ze dwie szanse? Ktoś tu pisał, że nie ma sensu jechać na jeden stop, a tu proszę kilku zawodników na to się zdecydowało - no, no...
17.06.2007 20:51
0
A Vettel jakby taki jakiś niewidoczny !!
17.06.2007 20:53
0
Vettel chyba najechał na pineskę, bo mu tempo spadło w drugiej połowie ;) Ech szkoda "zagapionego" Typowania, miałbym kilka ładnych punktów :(
17.06.2007 20:54
0
Wszyscy ci, którzy obrażali Hamiltona i wątpili w jego umiejętności twierdząc, że to tylko szczęście, powinni to głośno odszczekać.
17.06.2007 20:54
0
jechał pod osłoną (chińskiej) nocy?? :P
17.06.2007 20:54
0
Ale powiem wam że pierwsza część tego GP była najciekawszym najciekawsza z całego dotychczasowego zespołu. Te walki w wewnętrznej części tory...super...
17.06.2007 20:55
0
Kilka uwag: 1. Wyścig super. 2. Ci którzy pisali, że Robert ma gorszy samochód od Nicka, powinni wysłać maila do Niemca z przeprosinami. Drugi raz siadła mu skrzynia. 3. Fajnie, ze Hekki się w końcu pokazał. 4. Szkoda Nico. Miał dobrą strategię, niezłe tempo. Niestety znów kłopoty z silnikiem. 5. O Sebastianie mozna powiedzieć tyle, że zadebiutował. Pogubił się chłopak na starcie. Chyba nie jest aż takim diamentem jak myśleli niemieccy komentatorzy. Może innym razem.
17.06.2007 20:59
0
Ciekawe czy zobaczymy Ralfa w Następnym GP?? Po dzisiaj to na miejscu szefa teamu bym chciał się go pozbyć. A na miejscu Cultarda to bym mu strzelił.
17.06.2007 20:59
0
Wyścig naprawde super mimo że bez Roberta tylko Vettel byl nudny
17.06.2007 21:03
0
Ci co mowili cos zlego na temat Roberta nabiora wody w usta po tym wyscigu. Vettel jakby go nie bylo, faktem jest ze honorowy punkt dla BMW dowiozl. Szkoda Nicka,
17.06.2007 21:03
0
cortess zgadzam się.
17.06.2007 21:05
0
A wy myśleliście że co?? Że Vettel będzie jechał i w spektakularny sposób będzie walczył z Ferrari i McLarenami?? Dobrze pojechał. Nie szarżował i jechał swoim, dobrym tempem.
17.06.2007 21:05
0
spoko wyscig
17.06.2007 21:09
0
No to teraz Renault raczej chętnie nie odda Heikkiego do Williamsa:) Znowu pokazał się lepiej od Fisico.
17.06.2007 21:10
0
Ciekawy wyścig. Fajnie jechał Fisichella. Vettel dość słaby ale on w sumie zawsze gorzej jeździł. Wystarczy porównać czasy z treningów w których brał udział. Co do spisków to hehe może BMW trochę się zreflektuje i da jednak Kubicy dobry samochód bo inni podganiają. I jak się zepsuje samochód Heidfelda do klapa.
17.06.2007 21:11
0
Zobaczcie ile osób (w tym ja) pomyliło się w ankiecie:). 85% nie wierzyło w Sebka a tu pech Nicka i to on dowiózł punkcik.
17.06.2007 21:11
0
Jeśli ktoś myślał, że Jarni chciał w Kanadzie przepuścić Roberta, to po dzisiejszym wywiezieniu Marka Webbera, nie ma żadnych wątpliwości, że zajechał mu drogę.
17.06.2007 21:12
0
Hamilton jest jak cyborg. Tylko awarie sprzętu mogą uniemożliwić mu zdobycie mistrzostwa świata.
17.06.2007 21:13
0
Wiec tak niby wedlug NH bmw przeskoczylo ferrari (co chyba po tym wyscigu kazdy stwierdzi ze narazie to za wysokie progi dla bmw). Sa 3 sila i niech sie lepiej za siebie ogladaja bo renault zaczyna im po pietach depta, ale cieszy mnie to bardzo gdyz moze wreszcie taktyke ustala dla obu zawodnikow bardziej agresywna, a nie jeden ma dowozic punkty. P.S. widzielscie jak trulli wypchnal webbera na zewnetrzna (nie pamietam na ktorym okrazeniu), podobna sytuacja do tej z kubica tylko ze na wolniejszym okrazeniu.
17.06.2007 21:13
0
Obstawiałem Vettela na 8 miejscu i trafiłem. Jego pierwszy wyścig w F1 i ma punkt. Myślę, że to dobry wynik. Żal mi Rosberga - dobrze pojechał lecz dopadł go pech. No i może Ferrari (Raikonnen) wzięło się do roboty - zobaczymy we Francji.
17.06.2007 21:15
0
viduk, też zwróciłem na to uwagę i potrzymuję swoje zdanie, że kraksa Roberta to wina Trulliego. To huligan na torze.
17.06.2007 21:20
0
viduk, mam podobne odczucia... trulli jest chyba zlosliwy. Niestety :(
17.06.2007 21:22
0
dopiero zauwazylem ze viduk wczesniej rozpoczal wątek trulliego. Laczac to z sytuacja w ktorej zmienial zdanie po GP montrealu na temat wypadku cos mi sie wydaje ze wcale nie chcial Roberta przepuscic. A wy co sadzicie na ten temat??
17.06.2007 21:24
0
a jak to bylo w kanadzie bedzie tajemnica. Robert i trulli wszystko sobie wyjasnili. I niech to pozostanie miedzy nimi
17.06.2007 21:25
0
Meb madrze mowi:)
17.06.2007 21:25
0
Mab*
17.06.2007 21:27
0
Emocjonujący wyścig! Gratulacje dla Levisa, szkoda Nicka( choć nie jechał bardzo szybko) a najbardziej szkoda Nico-pojechał dobry wyścig, szkoda mi również Fernando i Kimiego- w pewnej fazie wyścigu byli szybsi od ściganych ale źle się im ułożyło, natomiast strategia dla nich była neutralna, Seba pojechał moim zdaniem jak na debiutanta dobrze, ale widać, że Robert przywiózłby więcej punktów, Ralf uziemił Davida - porażka. Chciałem zwrócić uwagę na blokowanie przez Jarno Marka- było PODOBNIE jak blokował Roberta, ale dokładnie jak było z Robertem to się chyba nie dowiemy.
17.06.2007 21:27
0
Podobno Trulli odwiedził Kubicę w szpitalu. Odbieram to jako poczucie winy.
17.06.2007 21:29
0
BMW nie tylko na Renówkę musi uważać, ale i Williamsy i Krasne Byki ją im depczą po piętach. Chłopaki z warsztatu beemki muszą kierowcom dać nowe areo, żeby im odskoczyć (no i dobre skrzynki biegówek).
17.06.2007 21:29
0
słyszałem już wypowiedź Theissena. niezbyt zadowolony z dzisiejszego wyniku. między wierszami można było wyczytać, że liczył na więcej w jego wykonaniu. vettel dowiózł 1 pkt i nic więcej. nie potrafił wyprzedzić rosberga na początku i to zepsuło całą taktykę.
17.06.2007 21:31
0
Hamilton podniósł poprzeczkę jeśli chodzi o debiuty, i zdobycie punktu nie jest rewelacją, widać ze Vettel był troche speszony, a Robert na Węgrzech był bardziej "beszczelny" i to lepiej o nim świadczy
17.06.2007 21:31
0
Widzieliście reakcję Alonso, kiedy Theissen opowiadł mu o po wypadku o Robercie. Aż się za usta złapał ze strachu. Widać było wyraźnie, że się bardzo przejął wypadkiem Roberta.
17.06.2007 21:36
0
Debiutowac dzisiaj w BMW a w poprzednim sezonie to dwie rozne sprawy. Vetel zrobil swoje. Wazne ze nie mial wypadku i ze dojechal na poprawnej pozycji.
17.06.2007 21:36
0
jeszcze tak ciekawostka dot. alonso. nie wiem czy widzieliście jak po nieudanej próbie wyprzedzenia hamiltona na następnym okrążeniu na prostej zjechał z idealnej linii toru i zbliżył się do bandy? zastanawiałem się czemu zrobił taki manewr. okazuje się, że pokazał swojemu zespołowi (szefom) figę czy coś w tym rodzaju:) był wkurzony, że nie kazali hamiltonowi go przepuścić.
17.06.2007 21:37
0
do dick777: można gdzieś to obejrzeć w necie? Fernando z rozdziawioną buzią to jest coś ;-)
17.06.2007 21:38
0
Chyba nigdy zaden zespol nie kaze przepuszczac kolegi. Moga najwyzej pozwolic na walke bezposrednia.
17.06.2007 21:39
0
Heh olsza skąd wiesz? :))
17.06.2007 21:40
0
Wiedzieliście, że Sebastian jechał wozem, którym Robert pojedzie we Francji? Dobrze, że go nie zniszczył :-)
17.06.2007 21:40
0
Dobre.
17.06.2007 21:42
0
Zachowanie Alonso oczywiście...
17.06.2007 21:46
0
viduk, to było u Zientarskich w programie poprzedzającym wyścig w Polsacie Sport. Może będzie w powtórce. W tym programie był również ojciec Kubicy.
17.06.2007 21:46
0
kapselek ale jeżeli kolega z zespołu jest szybszy to często jest uprzywilejowany i ten wolniejszy często musi ustąpić. w tym wypadku Alonso był szybszy. oglądałem na rtl'u i tam takie kwestie jak "dziwny tor jazdy alonso na prostej" są po prostu badane.
17.06.2007 21:46
0
1. nie sondę że Fernando liczył na to że Lewis go przepuści. Hamilton czuje się ja młody bóg i wydaje mi się że już czuje się lepszy od FA. 2. smutno kiedy pod koniec wyścigu zawodnicy walczą tylko między sobą w swoim teamie.
17.06.2007 21:48
0
1. Odszczekuje to co pisałem kiedyś o Hamiltonie, hau, hau 2. BMW powinno wyrzucić na złom to nową skrzynię biegów bo stwarza tylko więcej kłopotów niż pożytku... 3. Ralf wkrótce bye bye 4.Vettel pojechał bezpłciowo... miał kilka szans wyprzedzenia Webbera 5. Kimi chyba się obudził bo poczuł, że jego miejsce w Ferrari jest niepewne....ogólnie chyba najciekawszy wyścig w sezonie.... aha pędzę do bukmachera obstawiać nowego mistrza świata HAMILTONA !!!
17.06.2007 21:48
0
Cały czas intryguje mnie, jak Hamilton sprawowałby się jako kierowca w innych bolidach. Na ile jego dobra jazda jest zasługą jego niewątpliwych ogromnych umiejętności, a na ile "zestrojenia" z McLarenam jako wychowanka tego teamu.
17.06.2007 21:51
0
c.d. 6. Trulli to niezły skur***n ! Czy on zna takie pojęcie jak 'fair play'? Dzisiaj ewidentnie potwierdził swój styl jazdy oraz to, że to on był winny wypadkowi Kubicy! Na pohybel.....
17.06.2007 21:51
0
myślę, że kluczowe jest tu jednak te "zestrojenie".
17.06.2007 21:52
0
Podobno McLaren ma jakiś genialny symulator doskonale imitujący prawdziwą jazdę.
17.06.2007 21:54
0
a najwieksza radosc jest taka, ze przed nami GP France, a tam... Robert :)
17.06.2007 21:55
0
Sytmulator, w którym całą zimę przesiedział Lewis.
17.06.2007 21:55
0
Historia zna kilku takich Mistrzów jak Trulli. Taki to sport. Oczywiscie jesli nie jedzie się 230 km/h......
17.06.2007 21:56
0
fajnie by było znów zobaczyć Roberta.
17.06.2007 21:56
0
Ojciec Kubicy powiedział w programie u Zientarskich, że Robert zdał test nawet nieco lepiej niż przed sezonem, więc ze startem we Francji nie powinno być problemu. Jeśli nie wystąpi we Francji, to zacznę wierzyć w spisek.
17.06.2007 21:57
0
W TV4 powtórka GP, chyba się skuszę :-)
17.06.2007 21:58
0
Vettel za mało jeździł w tym sezonie więc nie pokazał wszystkiego na co go stać. Przeraża mnie tylko fakt że w BMW jest 3 niemców i tylko jeden "obcokrajowiec" moim zdaniem jeżeli stajnia ta myśli poważnie o dobrych osiągnięciach nie powinna stawiać na tak bardzo na niemieckich kierowców. Wypowiedź szefa BMW o tym że polak nie jest zagrożony była niewątpliwie konieczna. Każdy ma dobre i złe dni nawet wielcy mistrzowie więc jeśli BMW skłaniało się do "spuszczaniu" kierowców po każdym niepowodzeniu to żaden szanujący się kierowca (i utalentowany) nie zgodzi się na współpracę z tą stajnią. Co do wyścigu to szkoda mi Alonso no ale cóż bywa. A Hamilton jest w czepku urodzony ... pierwszy sezon i trafił to takiego zespołu. Kiedyś świetnie zapowiadał się J Button ale obecnie wiedzie mu się średnio. Zapewne jest porównywalny jak nie lepszy od Lewisa ale chyba już tego nie udowodni. Na pewno nie w tym teamie. Szkoda wielu znakomitych kierowców którzy trafili do kiepskich stajni. Wszystkich młodych powinni do Spykera :):):)
17.06.2007 21:58
0
Niki Lauda powiedział mimowolnie w którymś z wywiadów, że zobaczymy Roberta za 2 tyg. i ja mu wierzę:)
17.06.2007 21:58
0
"Dyrektor wyścigu i delegat techniczny FIA Charlie Whiting oznajmił, że po dogłębnej analizie materiałów filmowych, nie widzi winy Jarno Trulliego w kolizji, która doprowadziła do makabrycznego wypadku Roberta Kubicy podczas Grand Prix Kanady". Już nie wiem co o tym sądzić
17.06.2007 21:59
0
Doktor już uszykował walizkę $ ,więc napewno pojedzie.
17.06.2007 21:59
0
Ide odprężyć się troche Opolem, ale... ja tu jeszcze wrócę.
17.06.2007 21:59
0
dick777 ale jaki spisek? całe FIA, lekarze, BMW przeciw Robertowi? Po co? Jaki to ma sens?
17.06.2007 22:01
0
Hamilton - rewelacja. Alonso znowu na udarty nosek.. hehe. Obawiałem się o silnik BMW. Myślałem, że po wcześniejszych awariach tu na prostej też nie wytrzyma. Podobno miał awarię przeniesienia napędu. Vettel tak sobie pojechał. W ogóle jakieś dziwne te wyścigi za oceanem. Poczekamy na Europę: Francja, Węgry i reszta. Będzie ciekawie. Ralf pewnie może czekać na listonosza, który przyniesie mi emeryturkę. haha. Denerwuje mnie on o Barichello, bo niepotrzebnie przytrzymują miejsca. Wolałbym zobaczyć jakieś nowe twarze.
17.06.2007 22:05
0
A tak zapewniał dyr. techniczny BMW że ze skrzynią jest już wszystko OK, i jak tu wierzyć komukolwiek?
17.06.2007 22:06
0
ktoś wie jak wyglądał start vettela? czy utrzymał pozycję czy stracił? (chodzi mi zanim wyleciał z toru)
17.06.2007 22:07
0
Nie było winy w sensie prawnym, tak jak dzisiaj w przypadku Webbera, aby go ukarać. To oczywiste. Zawsze można powiedzieć, że Robert nie zachował bezpiecznej odległości. Ale jest jeszcze coś takiego jak "fair play". A zaczęło się od falstartu Trulliego, kiedy Robert stał on na czerwonym świetle.
17.06.2007 22:09
0
Widać, że Hamilton jest kierowcą nr 1 w Mclarenie ! Nawet go mniej zatankowali na kwalifikacje, żeby zdobył pole position :)))
17.06.2007 22:12
0
Alonso ponoć popełnił błąd w decydującej fazie Q3
17.06.2007 22:12
0
Nie śmiejcie się z Ralfa. Ten wypadek na Indianapolis i trzymiesieczny pobyt w szpitalu bez watpienia przetrąciły jego psychikę. To samo mogło się zdarzyć z Robertem.
17.06.2007 22:17
0
Gdyby dziś dopuszczono Roberta to by była to największa sensacja.Co by było gdyby miał wypadek to by pachniało procesem dla FIA. Oglądałem wczoraj kwalifikacje a dziś wyścig na belgijskiej telewizji i co dziesiąte słowo to było Kubica.
17.06.2007 22:23
0
Real wraca do gry
17.06.2007 22:24
0
A jednak to nie skrzynia u Heidfelda. M.Theissen powiedział: "Nick miał kłopoty techniczne. Pozbył się wspomagania z powodu wycieku w układzie hydraulicznym i nie mógł doprowadzić samochodu do depo."
17.06.2007 22:29
0
Co to konkretnie znaczy Tanis?
17.06.2007 22:33
0
Moim zdniem - zgodnie z tym co powiedzial MT to wysiadlo wspomaganie kierownicy, a bez tego nie ma jazdy. Czytałem też inne portale , ale tam piszą jednak, że wysiadła skrzynia. :-( Trzeba poczekać na więcej informacji.
17.06.2007 22:41
0
Real mistrz.
17.06.2007 22:42
0
FIA & BMW: WE WANT KUBICA IN THE NEXT RACE !!! http:// images.gpupdate.net/large/76957.jpg
17.06.2007 22:46
0
No nareszcie cos drgnęło w jezdzie Kimasa. Jak na jego ambicje to oczywiscie zadna rewelka,ale przynajmniej chlopaczyna walczyl. Za zagapienie sie na starcie slono zaplacil, bo musial sie potem dlugo tluc za wolniejszymi kierowcami. Widze postęp, choć może -jako kibic- cieszę się trochę na wyrost;)
17.06.2007 22:50
0
szkoda tylko że Robert nie będzie testował na Silverstone. przydałoby się mu trochę bezstresowej jazdy po wypadku.
17.06.2007 23:02
0
Gdyby nie defekt Nicka to kierowcy BMW wypadliby przyzwoicie ale nie błyskotliwie.To "zachłysnięcie" Nicka pogonią za Ferrari jakoś się nie sprawdziło.Oczywiście życzyłem kierowcom BMW jak najlepiej.Sebastian mimo wszystko nikogo nie "zszokował" podczas wyścigu (sądzę,że Robert wypadłby lepiej).Czekam na GP of France.Bardzo już chciałbym zobaczyć polskiego kierowcę w wyścigu.Sebastian Vettel jest bardzo dobrym materiałem na kierowcę F1 ale mimo wszystko musi się jeszcze trochę pouczyć (wróżę mu sukcesy).
17.06.2007 23:03
0
Właśnie nasi zaczynają mecz z Argentyną w Polsacie Sport.
17.06.2007 23:06
0
Podsumowanie Techniczne: Kovaleinen - bardzo dobry wystep, aczkolwiek nadal bolid slabszy od BMW. Truli - pokazal ze jest mistrzem blokowania i grania na nerwach. Theissen - "zle, bardzo zle". Nikus dal dupy, Vettel sie stremowal. Mozemy zapomnac o 2-gim miejscu konstruktorow, i przegralismy wyscig z Renault i stracilismy 3 punkty. " Dawac Roberta ! - mam w dupie opinie !"
17.06.2007 23:10
0
Hydraulika jest właśnie w skrzyni biegów - jak wysiądzie nie można zmieniać biegów, Robert to miał w Australii.
17.06.2007 23:15
0
Niekoniecznie Robert będzie jeździł bolidem Sebastiana, podobno budują dla Roberta nowy bolid w Europie. Robert wróć, Jesteś potrzebny BMW i nam
17.06.2007 23:24
0
w...sport.pl/sport/1,65025,4232158.html
17.06.2007 23:29
0
Po pierwszym secie Polska-Argentyna 1:0 (25:21).
17.06.2007 23:53
0
a ja się dzisiaj dowiedziałem za Polsatem, że Pharrell Williams jest bratem Hamiltona…:)
18.06.2007 00:03
0
Gratulacje należą się Heikkiemu, wreszcie zaczyna jeździć. Trulli ponownie w punktach.
18.06.2007 00:18
0
Renault goni. Szefowie BMW będą musieli zmienić taktykę na bardziej agresywną, aby obydwa bolidy walczyły o jak najwyższe lokaty, a nie tylko Nick.
18.06.2007 07:56
0
Dobrze że Vettel nie zatarł silnika w swoim aucie, bo wysłałby Roberta na szary koniec za dwa tygodnie.
18.06.2007 08:30
0
Jak widzę te nieczyste zagrywki pomiedzy kierowcami z jednego teamu, to myslę iz powinno być dwa razy więcej zespołów , ale z jednym kierowcą. Co dzieje się z Robertem, jako drugim kierowcą to już wiemy ( mało co ambitny chłop życia przez to nie stracił), a teraz aż żal mi Alonso, mimo iz nie cieszy się moją sympatią to sposób w jaki brytyjczycy pomagają swojemu budzi mój niesmak. Całkowicie popieram hiszpana w jego wygrażaniu pięścią do zespołu i mam nadzieję, że na końcu sezonu pokaże im "gest Kozakiewiccza". Jak mozna my było nie dać nawet szansy na wyprzedzenie Hamiltona tankując mniej paliwa w pierwszym zjeździe, gdyby zatankowali go zgodnie z zasadami to miałby drugą szansę przy drugim pit stopie, a tak to była "procesja" :(
18.06.2007 09:35
0
Jaja soie robią Ci kierowcy i tyle - przez to zaliczyłem 0 w typowanku ;-)
18.06.2007 09:42
0
słyszeliście o wybryku Alonso? NA 38 kółku pokazał mechanikom MClarena piąchę.... ;-) i na co on liczy?
18.06.2007 10:58
0
Tak, pokazał. Lepiej niech się chwyci za swój nos! Widać, że mu nie w smak, że partner z zespołu, debiutant, jeździ na tym samym poziomie co on, dwukrotny mistrz świata. Z tą róznicą, że w przeciwieństwie do Hiszpana, na razie nie popełnia błędów. Alonso po prostu pęka. Zawsze podkreślał, że Michael Schumacher podczas presji robi błędy, że to jego słaba strona. A co on robi podczas presji? Tym prymitywnym gestem napewno nie zyskał sympatii w zespole, wręcz przeciwnie - po prostu się ośmieszył. Poczekajcie, jakie znowu herezje będzie głosił, że jest w teamie gorzej traktowany od Lewisa itd. etc. Ja uważam, że taką postawą pokazuje tylko swoją "klasę", klasę niegodną dwukrotnego mistrza świata. Alonso myślał, że w McLarenie będzie królem, że będzie miał przywileje, skoro jest mistrzem świata. Niech lepiej wywalczy sobie taką postawę w zespole, niech udowodni na torze, że jest lepszy od kolegi. Na razie w lamentowaniu i biadoleniu zaczyna przewyższać Ralfa Schumachera.
18.06.2007 11:21
0
Moim zdaniem LH i FA są obecnie najlepszymi kierowcami w stawce. ( ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłem). Obecnie Hamilton jest górą, ale myślę, że przyjdą takie wyścigi gdzie górą będzie Alonso. Aktualny mistrz świata dużo stracił w GP Kanady. Myślę, że trudno będzie mu odrobić ta stratę bo Hamilton nie popełnia błędów i nawet jak Alonso będzie wygrywał to drugie miejsce Hamilton ma zagwarantowane. Co do Vettela to uważam, że pojechał bardzo dobrze. Gdyby nie wycieczka poza tor na pierwszym zakręcie to spokojnie mógłby walczyć o 5-6 miejsce. Jechał spokojnie, równo. Nie szarżował. Ma dopiero 19 lat i jestem pewien, że w przyszłości BMW będzie z niego dumne. Jak ktoś wyżej zauważył debiut Roberta był zupełnie inny. Polak jechał dużo ostrzej. Bardzo dobrze jechał NH szkoda, że przydarzył mu się tak poważny błąd. W sumie w perspektywie awarii bolidu jest to bez znaczenia. Niepokojące są stałe kłopoty techniczne BMW. Strasznie mnie dziwi fakt, że BMW nie może wyeliminować usterek. Mieli na to tyle czasu. Skrzynia biegów jest jak jakieś fatum wiszące nad tym zespołem. BMW ma dużo szczęścia, że utrzymuje 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Wygląda na to, że zespoły jadące za BMW mają jeszcze większe kłopoty, zarówno z bolidami jak i kierowcami. Więc mimo psioczenia na złe taktyki dobierane przez szefostwo niemieckiego teamu, należy się cieszyć, że to BMW jest trzecią siła. Mam nadzieję, że Robert zacznie osiągać równe wyniki. Niech melduje się w Europie na 5-6 miejscu. Da to zespołowi pewność i pozwoli na coraz trafniejsze balansowanie bolidu. Super by było gdyby w dalszej części sezonu trafiło się chociaż jedno podium.
18.06.2007 12:12
0
Wspaniale zwyciestwo faboryzowanego przez team Hamiltona toprzyczyna depresji Alonso. Uwazam, ze powinno pokazywac stan baku kazdego auta. To daloby nieco swiatla na to czy ktos powinien zjezdzac na 'tankowanie' czy przejmowac pierwsza pozycje. Szkoda Alonso. Mialbyc numer 1 a teraz tylko chroni zad mlodzika. Fortuna kolem sie toczy.. jak sie dobrze zakreci... pozdrawiam.
18.06.2007 12:33
0
dobry, pasjonujacy wyscig! Brawa dla HAM. Szkoda Heidfelda i utraconych punktow... Brzydka, a moze nawet chamska postawa trullego wobec webbera :( Zaluje, ze nie ma dostepu do nagrania z kamery na bolidzie trullego z gp kanady. Mam pytanie do tych, ktorzy sledza dokladnie kariere Roberta. W jakich wyscigach strartowal Roberta razem z Hamiltonem i na jakich pozycjach je konczyli? Wiem tylko, ze chyba w macau 2005, gdzie Robert ukonczyl wyscig na 2 miejscu, Hamilton mial awarie.
18.06.2007 12:33
0
Generalnie Wyścig by świetny. Szkoda BMW widac ze bez Roberta jest cieńko, na pewno coraz mocniej oglądaja sie za Renault w klasyfikacji konstruktorów. Vettel dobrze - ale jeszcze za mody, na miejscu Nicka tez bym sie wkurzyl - dobry start, dobra jazda, pechowa skrzynia... szkoda
18.06.2007 12:39
0
Przed chiwlą BMW SAUBER zamieścilo notke iz nie moga sie doczekac Roberta ponownie za kólkiem i maja nadzieję na pozytywna opinie lekarzy -no cóz - nam wszystkim go brak ....
18.06.2007 12:40
0
christoferek: daj link do tej notki
18.06.2007 12:46
0
Jeśli chodzi o walke Webbera i Trullego to ten pierwszy był szybszy na prostej i doganiał Trulli natomiast On na zakreatch uciekał Webberowi. Druga sprawa mianowicie Kubicy a Trullego. Jesli pojedziecie samochdoem i ktos wam d**nie w tył to czyja to jest wina ? Wasza czy jego ? Odpowiedz jest jasna, żę jego bo nie zachował odpowiedniej odległosci. Tak samo Kubica dlaczego chciał wyprzedzac podczas szybkiego zakretu po zabrudzonej nawierzchni asfaltu skoro mogł wyprzedzic na dochamowaniu. Nie plujcie sie o Trullego, żę blokuje etc bo inni kierowcu rowniez blokuja. A co zrobił "super" Hamilton podczas GP USA ? BLOKOWAŁ Alonso i co wszystko jest ok ? Jesli chcecie cos napisac to najpierw popatrzcie co robia inni i zauwazycie, że inni sa jeszcze "wiekszymi swiniami" jak ktos to ujął.. Pozdrawiam .
18.06.2007 13:07
0
Moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest z tymi kierowcami ktorzy wypadli a sa sklasyfikowani? Chodzi mi o Rosberga i Luizzi ktorzy niby wypadli ale sa sklasyfikowani (oficjalnie dojechalo 17 aut a tak naprawde tylko 15).
18.06.2007 13:07
0
christoferek, napisali też na stronie BMW-SAUBER że Robert nie będzie brał udziału w testach za tydzień
18.06.2007 13:10
0
Przed chiwlą BMW SAUBER zamieścilo notke iz nie moga sie doczekac Roberta ponownie za kólkiem i maja nadzieję na pozytywna opinie lekarzy -no cóz - nam wszystkim go brak ....
18.06.2007 13:14
0
Moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest z tymi kierowcami ktorzy wypadli a sa sklasyfikowani? Chodzi mi o Rosberga i Luizzi ktorzy niby wypadli ale sa sklasyfikowani (oficjalnie dojechalo 17 aut a tak naprawde tylko 15).
18.06.2007 13:17
0
Nawet moja kumpela przez przypadek nazwała go Alfonso - i chyba tak koleśskończy - coraz bardziej rozgoryczony - coraz więcej wyrzutów i własnych błędów- Chyba Hamil będzie mistrzem świata - a jak ferrari poprawi brykęto Masa powinien być drugi - Rozgoryczeni staruszowie Alonso, Raikonen i Schumacher - please go away......nasza laseczka + Vettel + Nelsinio + Senninio zmienią Was z radością!
18.06.2007 13:31
0
wegles cos nie moge wkleic linka ale generalnie info jest na stronie www.bmw-sauber-f1.com
18.06.2007 13:35
0
A pamiętacie takie określenie (chyba za magazynem F1 Racing) "Pociąg Trullego"?? Już wcześniej Jarno "wsławił" się wstrzymywaniem szybszych od siebie kierowców. Co do Vettela to bez rewelacji, czekam aż Robert powróci i pomoże obronić BMW 3 lokate wśród konstruktorów :)
18.06.2007 13:43
0
wegles cos nie moge wkleic linka ale generalnie info jest na stronie www.bmw-sauber-f1.com
18.06.2007 14:27
0
Moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest z tymi kierowcami ktorzy wypadli a sa sklasyfikowani? Chodzi mi o Rosberga i Luizzi ktorzy niby wypadli ale sa sklasyfikowani (oficjalnie dojechalo 17 aut a tak naprawde tylko 15).
18.06.2007 14:46
0
123tomek: chodzi o to że po przejechaniu odpowiedniej liczby okrążeń są już klasyfikowani. niestety nie pamiętam dokładnie ile to okrążeń.
18.06.2007 15:00
0
Trzeba przejechać 90% wyścigu, żeby być sklasyfikowanym. Wtedy nawet pomimo nieukończenia wyścigu można zdobyć punkty ;)
18.06.2007 15:06
0
no tak ale zdobycie punktów w tym przypadku jest mało realne:)
18.06.2007 15:25
0
Plotki na zachodnich forach mówią że McLaren daje Lewisowi wykresy telemetryczne Alonso dzięki którym ten wie gdzie i jak hamować na nowych torach(ale nie tylko). Alonso jest maksymalnie wnerwiony na sytuacje w jakiej się znalazł w McLarenie.
18.06.2007 15:25
0
Wyścig w miare zastanawiam się co dzieje się w Ferrari jak by staneli w miejscu a stosunki między Massą a Kimim są cienkie wygląda to na bardzo poważną rywalizację w teamie. Bo pod koniec wyścigu kimi nie żartował i gdyby nie drobny uślizg przy zbliżeniu to może by zaatakował Massę na owalu. Cóż Vettel był chyba w szoku pierwszy raz jechał w młynie po starcie i fuks że nie doprowadził do kolizji tylko przecioł zakręt. Zgadzam się z opiniami niektórych tutaj bez Roberta BMW stoi w miejscu nie czarujmy się nawet jak by Heidfeld dojechał to na 5 miejscu i nie miał szans z Kimim
18.06.2007 16:16
0
ano
18.06.2007 16:36
0
90% wyscigu powiadacie. To by sie zgadzalo wiec moje 3zl w bwin poszlo sie piiiiii..... Teraz to mi podwojnie szkoda ze Rosbergowi szlag trafilo auto.
18.06.2007 16:57
0
Kimi pojechał naprawdę świetny wyścig trochę na początku miał problemy ale później jechał nieprzeciętnie. I niestety pomimo słów Heidfelda o sile BMW wygląda na to że jeszcze odstaja trochę od Ferrari.
18.06.2007 17:11
0
Świetny?! Miał okazję wyprzedzić Massę, a nie zrobił tego, wymiękł. Gdyby go wyprzedził, to można by powiedzieć, że pojechał dobry wyścig. Dobry, bo świetny to był tylko Hamilton.
18.06.2007 17:16
0
Mam takie pytanie: Jakie są najlepsze i najnowsze gry na PC związane z F1. Powiedzcie mi wszystko o grach o tej tematyce bo bardzo bym chciał sobie pograć a na PS3 nie mogę sobie pozwolić :(
18.06.2007 17:19
0
Może i masz trochę racji Marti ale trzeba przyznać że w środkowej części wyścigu kręcił niezłe czasy a w stosunku do tego jak prezentował się wcześniej (nielizącząc australi) to w Indianapolis to naprawdę dobrze pojechał.
18.06.2007 19:00
0
No to prawda, ze Alonso jest zdenerwowany sytuacja w Mclarnie. Dlatgo chodza luiczne plotki o mozliwosci przejscia Alonso do Maranello. Nie wiem ile jest w tym prawdy, lecz takowa informacja obila mi sie o uszy. Oczywiscie nie bylo zadnego oficjalnego stanowiska Alonso w tej sprawie. Jak dla mnie, to niech sobie przechodzi. Fajnie by bylo, jakby wszedl za Raikkonena, bo moze wtedy Scuderia by odzyla. Pozdrawiam
18.06.2007 19:15
0
Czy ktoś może potwierdzić informacje które wypisują na Onecie tz. że Robert nie będzie brał udziału w testach na Silverstone? Bo z tego co tam zrozumiałem to znaczyło by że nie bedzie siedział w bolidzie aż do wyścigu we Francji (a to chyba niezbyt dobrze dla niego)
18.06.2007 20:58
0
Tak, Robert nie może wziąć udziału podczas tych testów. Informacja ta pojawiła się też w tym serwisie.
18.06.2007 23:48
0
Smola,tych "informacji" na temat przejścia danego kierowcy do innego teamu to jeszcze będzie dużo w tym roku.Sądzę,że skład na 2008 rok już jest ustalony w 90 % (z reguły w Monaco zapadają najważniejsze decyzje kontraktowe).Z różnych przyczyn szefowie zespołów podadzą skład raczej pod koniec sezonu (mam na myśli sytuację gdzie danemu kierowcy kończy się kontrakt w tym roku).Spekulacji będzie jeszcze co nie miara.
19.06.2007 07:10
0
Kazik, a moze wiesz na ile Fernando ma podpisany kontrakt z Dennisem? podawali to do wiadomosci? No bo jak dlugoterminowy, to lipne sa te spekulacje. Z gory dzieki :-)
19.06.2007 08:48
0
kierowców trzeba motywować więc takie informacje wychodzą zwykle pod koniec sezonu tak koło września.....
19.06.2007 10:58
0
Nie wiem jak wygląda kontrakt Fernando ale przeciwko tym spekulacjom jest fakt,że Kimi ma dłuższy kontrakt z Ferrari (podobnież trzy lata).Nie ma co kombinować,lepiej poczekać na "oficjalkę".
19.06.2007 13:10
0
No racja. Oficjalne informacje zostana podane po zakonczeniu sezonu. Lecz gdyby taka okazja nadazyla sie Ferrari, aby Alonso przeszedl do Scuderii, to wydaje mi sie, a nawet jestem pewien, ze Ferrari zatrudni hiszpana kosztem Kimiego. W ogole kandytatow do zastapienia Schumiego w zespole bylo dwoch: Raikkonen i Alonso. Tylko ze Alonso mial juz podpisany kontrakt z Mclarenem. Tak wiec zostal tylko Kimi. A po ostatnich doswiadczeniech z Raikko, Ferrari na 100% bedzie wolalo miec w swoich szeregach Alonso i Masse. Dwoch pracowitych i szybkich kierwcow. Poczekamy zobaczymy. Kiedys bym sie pocial, gdyby Alonso przeszedl do Scuderii. Ale odkad hiszpan jezdzi w Mclarenie zachowuje sie jak na mistrza przystalo. Moim zdaniem wydoroslal. Ponadto przydalby sie w Maranello, bo to szybki technik.
19.06.2007 13:17
0
Moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest z tymi kierowcami ktorzy wypadli a sa sklasyfikowani? Chodzi mi o Rosberga i Luizzi ktorzy niby wypadli ale sa sklasyfikowani (oficjalnie dojechalo 17 aut a tak naprawde tylko 15).
19.06.2007 13:18
0
Moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest z tymi kierowcami ktorzy wypadli a sa sklasyfikowani? Chodzi mi o Rosberga i Luizzi ktorzy niby wypadli ale sa sklasyfikowani (oficjalnie dojechalo 17 aut a tak naprawde tylko 15).
19.06.2007 13:19
0
ups sorki za odswiezanie i wysylanie 3 x tego samego
19.06.2007 13:50
0
ja myślę inaczej niż ww. iż teraz cięzko Alonso będzie znaleźć nowy team - bo on chce dominować a team każdy chce mieć dwóch dobrych kierowców - szczególnie teamy z czołówki. Kłótliwy Alonso marzy pewnie o teamie hiszpańskim ale takiego nie ma więc sięchłopak musi męczyć w innych teamach i widać że jak nie jest w nich gwiazdąnr 1 - to się źle czuje i deprymuje- podobnie widzę Raikonena w Mclarenie - oni obaj mysleli że będą dominować w swoich teamach i wogóle - a tu dupa sztywna.... - co o tym myślicie?
19.06.2007 14:21
0
Ja uwazam, ze kazdy chcialby byc gwiazda w swoim zespole. Alonso ma do tego predyspozycje bo to swietny kierowca. Wydaje mi sie, ze popelnil blad przechodzac do Mclarena. Prawda jest taka, ze nie zmienia sie czegos co jest na poziomie mistrzowskim. Renault niewatpliwie dominowalo przez ubiegle dwa sezony. Teraz sytuacja jest skomplikowana dla dwukrotnego mistrza swiata. Wydaje mi sie, ze Mclaren robi wszystko pod Hamiltona, ktory spisuje sie swietnie. Alonso jest marka sama w sobie. Glodne brytyjskie media, faworyzuja Lewisa a Dennis to czlowiek, ktory liczy sie z opinia mediow, jak malo kto w tym sporcie. Zawiedli sie na Jensonie, choc to nie jego wina, bo jezdzi w Hondzie. Anthony Davidson jest rowniez dobrym kierowca (nie jest wybitny, ale jest dobry). Ci dwaj kierowcy nie dostarczaja Show. Ale Hamilton jest niewatpliwie brytyjska gwiazda sportow motorowych w Brytyjskim zespole. Alonso jest Hiszpanem, ktory ma poczucie swojej wartosci. Jak jezdzil u Briatore, byl gwiazda (tak jak teraz Hamilton i jak Schumi w Ferrari). Niestety, ale Fernando przegral w rankingu popularnosci z Hamiltonem. Rzecz bardzo logiczna. Mamy mlodego bryrtyjskiego kierowce w brytyjskim zespole, ktory jest w tym sezonie na topie. Po co bedziemy klepac po tylku Alonso, skoro Lewis wcale mu nie ustepuje... same profity. Ponadto, sam Raikkonen mowil, ze ciezko wspolpracuje sie z Ronem Dennisem i mechanikami Mclarena. Ferrari jest diametralnie inne od Mclarena. Tam panuje inna, przyjazniejsza atmosfera. Takiego mistrza jakim jest Alonso, traktowano by z wielkim szacunkiem, a Jean Todt, a moze juz za niedlugo Schumacher, potrafi sie zaopiekowac swoimi kolegami z zespolu (np. Schumacher z Massa w zeszlym roku albo Todt z Schumacherem). A jak wiadomo, Alonso roznie sie podejsciem do zespolu od np Raikko. Nie odwala roboty i idzie do pubu jak Kimi. On zostaje i pracuje z mechanikami, a to uwielbiaja tacy ludzie jak Jean i Michael. Moim zdaniem pasowalby do Maranello. Alonso sie zmienil a w jaki sposob, to juz pisalem powyzej.
19.06.2007 15:24
0
ciekawe - zobaczymy jak będzie.....
19.06.2007 21:41
0
Ja również Smola uważam,że Alonso pasowałby do Ferrari.On bardzo się zmienił na plus w ostatnim czasie.Kiedyś wiele rzeczy w jego zachowaniu mogło nam nie pasować ale dzisiaj nie można mu odmówić profesjonalizmu.To fakt,że "nadział" się na młodego kolegę w teamie,o którym pewnie za jakiś czas będziemy mogli mówić oceniając jego wartość (teraz to troszeczkę za wcześnie pomimo,że Lewis szokuje).Kimi (mój wielki faworyt przed sezonem) rozczarował jak mało kto.Jasne,że sezon trwa i wiele się jeszcze może wydarzyć ale niektóre fakty już nastąpiły.Te szczegóły kontraktowe (których nie znamy) narazie nie pozwalają na jakieś przewidywania ale być może Hiszpan kiedyś wyląduje w Ferrari bo śmię twierdzić,że na to zasługuje.Pozdr.
20.06.2007 16:20
0
nareszcie hamilton bierze górę nad alonso ale bardzo wielka szkoda że robert nie pojechał jednak COESZMY SIĘ ŻE ROBERT JEDZIE WE FRANCJI.
23.06.2007 21:13
0
z czego tu sie cieszyc??!!
06.04.2008 20:35
0
Brawo Felipe w końcu zaczną cię doceniać niedowiarki
28.10.2013 19:28
0
GP USA 2007 - Vettel - bardzo obiecujący młody talent, GP Indii 2013 - czterokrotny mistrz świata. Nie lubię gościa, ale takie są realia.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się